Opuszczenie struktur Unii Europejskiej przez Zjednoczone Królestwo wiązało się poważnymi zmianami oraz szeregiem wyzwań dla różnych sektorów gospodarki. W przypadku transportu, spedycji i logistyki przewoźnicy musieli zmierzyć się między innymi ze wzmożonymi kontrolami granicznymi oraz nowymi procedurami celnymi. Wpłynęło to na działanie całej branży transportowej – zwłaszcza na efektywność procesów logistycznych, wydłużając czas realizacji transportu do nawet 6 dni.
Zmiany, jak i idące za nimi niepewności, opóźnienia oraz rosnące koszty sprawiają, że wielu przewoźników rezygnuje z transportu do UK. Obecnie liczba takich firm wzrosła o 30%, a dostępność samych kierowców spadła o 20%.
Brexit przyczynił się również do spadku liczby przewozów o jedną trzecią. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, opuszczenie struktur UE przez Wielką Brytanię zmniejszyło eksport polskich towarów z 5,7% w 2020 roku do 4,9% przez 2022 rok. Natomiast dane Obserwatora Finansowego wskazują, że tonaż przewozów ładunków o masie 4,7 mln ton zmniejszył się o 24%.
Pokłosiem Brexitu są zmiany, które wymagają od branży dokładnego zrozumienia obowiązujących regulacji. Kluczowe jest stałe monitorowanie zmian w przepisach i ich właściwa interpretacja. Mogą w tym pomóc doświadczone kancelarie prawne, co może zminimalizować ryzyko związane z przewozami do Zjednoczonego Królestwa.
Przewoźnicy, którzy chcą realizować przewóz towarów do Wielkiej Brytanii muszą liczyć się z obostrzeniami, w tym między innymi:
Unijni przewoźnicy zachowali prawo do wykonywania przewozów w ruchu trójstronnym, jednak tylko z zezwoleniem wydanym przez Europejską Konferencję Ministrów Transportu (EKMT). Pozwala ono na wykonywanie nieograniczonej liczby kursów pomiędzy krajami członkowskimi EKMT. Warto zaznaczyć, że przebieg każdego z kursów musi być udokumentowany w odpowiednio wypełnionym karnecie.
Nie bez znaczenia są również implikacje nowych obostrzeń importowych po Brexicie, szczególnie w kontekście handlu towarami zwierzęcymi. Zmiany objęte rozporządzeniem Trade and Marketing Standards wpłynęły na procesy celne i logistyczne. Mogą one prowadzić do opóźnień i dodatkowych kosztów w dostawach. Dlatego też tak istotna jest współpraca między organami regulacyjnymi a firmami przewozowymi. Zapewni to nie tylko płynność przewozów międzynarodowych, ale i zgodność z obowiązującymi przepisami.
Ważną zmianę stanowi także zakaz przewozów kabotażowych bez ładunku na terenie Wielkiej Brytanii. Nowy przepis obejmujący firmy z UE, zabrania wykonywania dodatkowych przewozów wewnętrznych po zakończeniu głównego transportu. Warto wspomnieć, że ten rodzaj transportu jest także ograniczony limitem do dwóch tras krajowych w ciągu siedmiu dni od dostarczenia ładunku w ruchu międzynarodowym. Sprawia to, że przewoźnicy zmuszeni są do strategicznego planowania tras maksymalizujących efektywność przewozów.
Limity dotyczą również transportu intermodalnego, a obecnie nie można wykonywać części jego rodzajów. Przewoźnicy unijni nie mają uprawnień do wykonywania operacji transportu kombinowanego w Zjednoczonym Królestwie, a przewozy muszą być realizowane w całości tym samym pojazdem lub zespołem pojazdów.
W celu zachowania efektywności i konkurencyjności, niezbędne jest dostosowanie się do nowych przepisów Brexitu. Warto więc doskonalić procesy logistyczne, stale szkolić personel oraz monitorować zmiany prawne. Umożliwi to adaptację się do nowych wymogów brytyjskiego rynku.